niedziela, 28 lutego 2016

Skelita... :)

Mialam dzis ochote na przemalowanie tej laleczki...w sumie nie do konca jest skonczona ale sam fakt ze juz patrzy na swiat nowymi oczami spowodowal ze postanowilam ja Wam pokazac :)

Mam nadzieje ze Wam sie spodoba :*








6 komentarzy:

  1. Kostusia !!!!!!!!! śliczna :))))))))))

    OdpowiedzUsuń
  2. patrzałki jak szklane paciorki - super!!!
    brwi dość niepokorne, nieujarzmione też -
    ale nadal mój wzrok mknie ku kształtnemu
    i jakże intrygującemu noskowi :DDD

    OdpowiedzUsuń
  3. Prawdziwa piękność i wydaje się taka delikatna w pozie z uniesioną kosteczkową rączką:)

    OdpowiedzUsuń

Bardzo dziekuje za odwiedziny i kazde mile slowo komentarza :*